CentOS.com.pl Skaner:O kooperacji słów kilka…

Decyzja o współpracy społeczności CentOS z firmą Red Hat, dla nas publikujących tutaj tutoriale i porady dla CentOSa jest bez wątpienia ważnym tematem. Doradzając o jednej dystrybucji nie licząc możliwych drobnych rozbieżności, doradzamy również o drugim systemie. Zapraszamy na szerszy komentarz w tej sprawie od naszego współpracownika.

Kiedy rozpoczynaliśmy pracę nad wydaniem pierwszego odcinka nowej serii (CentOS Family Kurier – przyp.) musieliśmy podjąć decyzję. Jasnym było dla nas, że by podsumować w jednym wpisie to co się dzieje w branży z punktu widzenia dystrybucji CentOS, oraz to co może być ważne dla jej użytkowników. Szybko pewnym stało się, że musimy zawrzeć w niej również informację dotyczące firmy Red Hat, oraz dystrybucję RHEL. Nie było również większych wątpliwości by zawrzeć tam informację dotyczącą dystrybucji Fedora. To śledząc zmiany w tej dystrybucji, możemy wcześniej wiedzieć czego spodziewać się po kolejnym wydaniu RHELa i CentOSa.



Tymczasem jeszcze w trakcie prac nad pierwszym numerem: Red Hat i zespół pracujący nad dystrybucją CentOS ogłosiły współpracę. Jaki mieliśmy stan przed? Mieliśmy dystrybucję Red Hat Enterprise Linux, która była najpopularniejszym komercyjnym produktem firmy Red Hat, ale mieliśmy również inne produkty. Na przykład Red Hat Directory Server, którego wersja Open Source „386 Directory Server”(dawniej Fedora Directory Server, jeszcze dawniej Netscape Directory Server), była pod opieką projektu Fedora. Ok, skoro mamy RHEL to jego wersja niekomercyjna to Fedora? Niezupełnie… Fedora była/jest inną serią dystrybucji linuksowej, wersją niekomercyjną powstajacą na źródłach Red Hata jest właśnie CentOS.



Obecnie z mojego punktu widzenia powstaje już oficjalnie jeden ekosystem wokół produktów komercyjnych Red Hat oraz społeczności. Dzięki temu w ramach projektu Fedora rozwijane są projekty, które następnie trafiają do komercyjnych produktów Red Hat oraz niekomercyjnych wydań z projektu CentOS. Jaki zysk ma Red Hat z wspierania swojej kopii? Jeżeli ktoś chce popracować na ich technologiach, może legalnie pracować nad wydaniami bez wspracia w postaci CentOS. Firmy? Firmy potrzebują wsparcia i gwarancji na używane rozwiązania. Do tego potrzebują Red Hata i subskrypcji. To na tym się zarabia. Oprócz tego w ofercie są certyfikacje, szkolenia. Hm… Mniejsze firmy lub osoby prywatne będą zainteresowane CentOSem a nie RHELem? Tym lepiej, nie będzie to Windows, …



Przy okazji dla bardziej zainteresowanych tematem na stronach Red Hata opublikowano FAQ, dotyczące współpracy z projektem CentOS.


Myślimy, że tematem warto się interesować i zapewne w najbliższym czasie pojawi się okazja, by zobaczyć jak w praktyce będzie układać się współpraca między społecznością CentOS a firmą Red Hat. A my będziemy mieli okazję wrócić do tematu.